Na kolację zrobiłam cielęcine ze szpinakiem i słonecznikiem zawiniętą w naleśnik... a wszystko znowu podąrzając kuchnią według pięciu przemian :)


Przepis na naleśniki (4 sztuki):
D - wsypać mąki pszennej (ok.250-300g) do miski
zrobić w mące dołek

O - obsypać dołek dookoła szczyptą kurkumy
Z - do dołka wbić 2 jajka

Z - oraz szczyptą soli
D - dodać parę kropli cytryny
wymieszać i smażyć naleśniki na oleju :)
A mięsko przyżądziłam tak( na cztery naleśniki):
O - na rozgrzaną patelnie

Z - dodać 3-4 łyżki oleju bądź oliwy i dorzucić cielęcine (200-300g) i podsmażyć, następnie posypać słonecznikiem
M - dodać na patelnię szpinak (100-200g), przyprawić pieprzem, majerankiem i prażonym kminkiem
W - oraz solą

D - pokropić cytryną, dodać creme frache do sosu
O - doprawić szczyptą kurkumy
I GOTOWE! :D

Powodzenia przy próbach... :)
*D - przemiana drzewa
O - przemiana ognia
Z - przemiana ziemi
M - przemiana metalu
W - przemiana wody
P.S. Nie jestem ekspertem w dziedzinie kuchni według pięciu przemian, aczkolwiek gotuję tak już od paru lat i jest do dla mnie sprawdzona metoda gotowania, która z pewnością zmieniła moje życie na lepsze i zdrowsze :)