Saturday 26 February 2011

Na nowo :)

Wznawiam bloga :) A ostatni post zostawię jako przypomnienie tego co już minęło :)

A tymczasem...

Ostatnio nabrałam ochoty na krewetki... a mając brokuł i dynię w domu wyszło mi coś takiego



Potrawę przygotowałam według pięciu przemian mimo, że kuchnia według pięciuprzemian nie obejmuje makaronu, ja troszeczkę tę zasadę złamałam :)

A przepis wygląda następująco:

O - do rozgrzanego garnka
Z - wlać 3-4 łyżki oleju sezamowego
M - dodać troszkę utartego świeżego imbiru (5g - łyżeczka)
W - wrzucić krewetki (300-400g)
D - wycisnąć troszkę cytryny do smaku (5-10g - 1-2 łyżeczki)
i krótko podsmażyć
następnie
O - dodać świeżej bazylii (ok.10 listków) i szczyptę kurkumy
Z - kawałki dynii (ok.150g) oraz pokrojony brokuł (ok.100g)
M - doprawić pieprzem i majerankiem
W - oraz solą, dolać troszkę wody
poddusić na małym ogniu
D - na koniec dodać śmietanę (3-4 łyżki) by zagęścić sos

osobno w garnku ugotować makaron ( w tym przypadku użyłam ciemnego makaronu spaghetti) z solą i łyżeczką oleju (aby makaron się nie sklejał)

i smaczne i zdrowe krewetki są gotowe! :)



*D - przemiana drzewa
O - przemiana ognia
Z - przemiana ziemi
M - przemiana metalu
W - przemiana wody

P.S. Nie jestem ekspertem w dziedzinie kuchni według pięciu przemian, aczkolwiek gotuję tak już od paru lat i jest do dla mnie sprawdzona metoda gotowania, która z pewnością zmieniła moje życie na lepsze i zdrowsze :)

1 komentarze:

Anonymous said...

Przepraszam, przepis przeczytam za chwilkę...ale..Jejciu ale masz genialny czajnik...tez taki chce...:))))